Urozmaicona podróż autostradą A1

Nowy 75-kilometrowy odcinek autostrady między Strykowem a Kowalem jest już praktycznie gotowy. Jego otwarcie planowane jest na listopad, dokładna data nie jest jeszcze jednak znana. Ułatwi on dojazd z Łodzi na północ kraju. Nowym odcinkiem dojedziemy do Kowala przed Włocławkiem, następnie czeka nas powrót na starą „jedynkę” związany niestety z przejazdem przez Włocławek do węzła w Czerniewicach, gdzie będzie można wrócić na autostradę i dojechać do samego Gdańska. Do czasu oddania do użytku
odcinka Stryków-Tuszyn przejazd na południe kraju nie skróci się znacząco, gdyż
do pokonia ciągle pozostanie Łódź. Z tą różnicą tylko że do miasta zamiast ulicą zgierską
dostaniemy się drogą krajową nr 14 (ulica Strykowska). Sama budowa wschodniej
obwodnicy Łodzi opóźniona jest już o ponad 10 miesięcy, jest jednak duża szansa, że
budowa tej oczekiwanej inwestycji ruszy jeszcze w tym roku. Ciągle nie wiadomo, co
z kolejną luką w ciągu autostrady A1. Mowa o 60-kilometrowym odcinku między Kowalem
a Czerniewicami. Minister obiecał, że jego budowa rozpocznie się wiosną przyszłego roku.
Pojawiły się jednak kolejne problemy. Firmy budowlane, które planują stanąć w przetargu,
zarzucają bydgoskiemu oddziałowi GDDKiA naruszenie art. 7 Prawa zamówień publicznych.
Zdaniem firm ustalony termin realizacji zamówienia jest nierealny. Z związku z tym złożyły
odwołanie do prezesa Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych.
Wpłynie to niestety na wydłużenie procedury przetargowej. Możemy zatem być pewni, że
kierowców póki co czeka urozmaicona podróż – autostrada, powrót na krajówkę, znowu
autostrada i powownie krajówka. Do tego doliczyć trzeba zwiedzanie Częstochowy, Łodzi
i Włocławka z okna samochodu.

KONTRowersyjny KONTRapas

Inwestycje drogowe skierowane są nie tylko dla samych kierowców. Czasem korzystają
z nich również komunikacja zbiorowa oraz rowerowa. Ostatnio zaobserwować
można coraz częstszy trend polegający na ułatwianiu przemieszczania się po mieście
rowerzystom oraz komunikacji miejskiej. Buduje się z tego względu ścieżki rowerowe
oraz wydziela specjalne pasy dla autobusów, tzw „buspasy”. Idea sama w sobie jest
dobra, gdyż zachęca mieszkańców do porzucenia z własnych aut na rzecz komunikacji
miejskiej lub roweru. Nie wszystkim się ona jednak pododa. Kierowcy często oburzają
się, gdy pas ogólno dostępny dla ruchu przeznacza się tylko dla autobusów.
Sporo kontrowersji wzbudził ostatnio oddany do użytku kontrapas na ulicy Gdańskiej
w Bydgoszczy. Został on wytyczony na odcinku między ulicą Świętojańską
a placem Wolności w kierunku centrum miasta. Cieszą się z niego rowerzyści,
oburzeni są natomiast kierowcy, ponieważ po wytyczeniu pasa ponad 30 miejsc
parkingowych zniknęła. Padły nawet propozycje, żeby kontrapas był dla dostępny
dla rowerzystów wiosną, latem i jesieną, natomiast zimą miałby być przeznaczony
jak dawniej na miejsca parkingowe. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej,
który kontrapas uznaje za rozwiązanie kompromisowe, rozważa wprowadzenie takiej
możliwości, może jednak okazać się ona kosztowna, ponieważ związane byłoby to
ze zmianą znaków oraz oznakowania. Trudno jednak powiedzieć, czy w tej sytuacji
wilk jest syty i owca cała. Z drugiej strony jest to na pewno dobra forma promocji
poruszania się po mieście rowerem, w końcu centra miast bez mnóstwa zaparkowanych
aut też mają swój urok.

S8 Wrocław-Oleśnica

Od kilku dni otwarty jest 22 kilometrowy kawałek drogi S8 na odcinku z Wrocławia do
Oleśnicy. Nowo otwarty odcinek rozpoczyna się na węźle Psie Pole pod Wrocławiem,
gdzie jest przedłużeniem Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Oprócz tego na trasie
nowego odcinka znajdują się węzły Łozina oraz Dąbrowa. Przy tym ostatnim trasa
krzyżuje się z drogami wojewódzkimi DW340 i DW451. Budowa odcinka trwała niespełna
2 lata i kosztowała łącznie 565 mln zł. Na odcinku 10 km zostały umieszczone
ekrany akustyczne, a na całej długości „ósemka” jest ogrodzona. Nowo oddany
odcinek skróci czas przejazdu między Oleśnicą a Wrocławiem, a także ułatwi sprawę
kierowcom chcącym ominąć stolicę Dolnego Śląska za sprawą bezpośredniego połączenia
S8 z A8 i A4. Dla wrocławian oznacza łatwiejszy wyjazd z miasta w Kierunku Łodzi
i Warszawy. Warto podkreślić, że w budowie jest ciągle ponad 270 km trasy S8
między Oleśnicą a Łodzią oraz między Piotrkowem Trybunalskim a Warszawą, gdzie
cześć Gierkówki zostaje podnoszona do standardu drogi ekspresowej. Łącznie
całkowita projektowana długość ma mieć ponad 550 km.

Niespełna 6-kilometrowy odcinek S51 oddany

29 września 2012 została oddana do użytku 6-kilometrowa obwodnica Olsztynka. Póki co na trasie obowiązują ograniczenia prędkości, gdyż odbywają sie jeszcze prace wykończeniowe, droga jest jednak już przejezdna dla kierowców. Na trasie powstały 2 węzły, jeden z nich znajduje się w miejscowości Ameryka (Olsztynek Wschód), przy którym wjeżdzamy z DK51 na ekspresówkę oraz Olszytnek Zachód, w którym to droga krzyżuje się
z trasą S7. Warto nadmienić tutaj, że oddany został również 3-kilometrowy odcinek
drogi S7, który wraz z S51 tworzy całośc obwodnicy miasta. Docelowo droga S51 ma mieć 25 kilometrów długości. Umożliwić ma połączenie Olsztyna z drogą S7 na południe w kierunku Warszawy. Droga stanowi również ważny odcinek w województwie warmińsko-mazurskim, gdyż dodatkowo łączy Warszawę oraz drogę nr 7 z z przejściem granicznym w Bezledach. Na razie jednak nie planuje się podniesienia drogi do statusu drogie ekspresowej na pozostałym odcinku DK51 między Olsztynem a Bezledami. W planach jest tylko budowa obwodnic oraz przebudowa do drogi głównej ruchu przyspieszonego

Zakopane bez krajówki?

Ministerstwo transportu chce pozbawić statusu drogi krajowej odcinek odcinek
od Nowego Targu do Zakopanego oraz zmienić obecny przebieg drogi krajowej
nr 47 z Nowego Targu do Jurgowa po trasie drogi krajowej numer 49.
Oznaczałoby to 24kilometrowa DK49 przestałaby istnieć, natomiast dojazd do granicy
ze Słowacją zapewniałaby droga DK47, która obecnie kończy się w zakopanem.
Oznaczałoby to, że zimowa stolica Polski byłaby z siecią dróg połączona za pomocą
dróg wojewódzkich. Samorządowcy z Zakopanego oraz z województwa Małopolskiego
obawiają się, że może to oznaczać brak pieniędzy na jakikolwiek remont drogi w
przyszłości, gdyż drogi niższych kategorii nie mają dotacji z budżetu państwa.
Zamiary resortu są częściowe związane z protestami mieszkańców, szczególnie
okolic Poronina, gdzie nie das ię przeprowadzić inwestycji podniesienia standardu
drogi krajowej nr 47 bez ingerencji w teren. Wiąże się to z tym, że popularna
Zakopianka, przynajmniej na odcinku Nowy Targ – Zakopane, dalej będzie
drogą, na której będą tworzyć się zatory.

Szansa dla Kujawsko-Pomorskiego

Minister Nowak zapowiedział ostatnio na antenie radia RMF kilka inwestycji drogowych po roku 2014 dla województwa Kujawsko – Pomorskiego. Minister uznał, że Bydgoszcz musi zostać połączona z autostradami A1 i A2. Z pierwszą autostradą miasto miałoby być połączone za pomocą trasy S10 do węzła w Czerniewicach koło Torunia, natomiast z A2 trasą S5 do istniejącej już wschodniej obwodnicy Poznania. Oznaczałoby że województwo zyska trasę szybkiego ruchu łącząca 2 największe miasta wójewództwa. Zadawać sobie tutaj można pytanie, czy nie lepsze byłoby połączenie stolicy Kujaw i Pomorza przez drogę S5 dalej na połnoc w kierunku Świecia. Jednak z drugiej strony należy wziać pod uwagę fakt, że trasa S10 umożliwi bydgoszczanom szybszy dojazd do Torunia, Włocławka, Łodzi, Warszawy, Katowic oraz Krakowa, co można uznać niewątpliwie za ogromny plus. Warto nadmienić tutaj, że obecna droga krajowa nr 10 między Bydgoszczą a Toruniem mimo nowej nawierzchni brakuje miejscami utwardzonego pobocza. Z uwagi nafakt, że większość ruchu między Bydgoszczą a Toruniem odbywa się raczej drogą nr 80 wiodącą przez bydgoski Fordon, wiele osób może uznać trasę S10 za mniej potrzebną regionowi. O zasadności budowy trasy S5 na południe od Bydgoszczy wspominać nie trzeba. Martwić może jedynie brak planowanej obwodnicy grodu nad Brdą w ciągu drogi nr 5. Oznaczać może to, że tranzyt z południa w kierunku Trójmiasta dalej odbywał się będzie przez miasto.

Zachodnia obwodnica Poznania S11

Na drugą połowę października zaplanowane jest otwarcie kolejnego 8-kilometrowego
odcinka zachodniej obwodnicy Poznania w ciągu drogi ekspresowej S11 między węzłami
Poznań Północ (wcześniejsza nazwa Złotkowo) a Poznań Rokietnica. Oznacza to, że
kierowcy jadący krajową 11 z kierunku Piły będą mogli niedługo skręcić w Zlotkowie
na eskę, żeby ominąć miasto. Problem pojawi się jednak po przejechaniu 8 kilometrów, gdyż …. droga kończy się w szczerym polu. I tak może być co najmniej przez najbliższe
2 lata. Problem polega na tym, że od południa istnieje tylko odcinek między
Autostradą A2 a węzłem Poznań Tarnowo Podgórne. Pomiędzy nim a nowo budowanym brakuje ciągle 5,5km odcinka, na który zabrakło pieniędzy.

Kierowcom jadący z północy na południe pozostanie jazda drogami gruntowymi w polu oraz
typowo osiedlowymi drogami. Trasą przez Kiekrz ma być wytyczony ruch tranzytowy.
Żeby oszczędzić mieszkańcom podmiejskiego osiedla wprowadzony zostanie na obwodnicy
zakaz ruchu dla pojazdów powyżej 3,5 tony. Oznacza to, że tiry jadące z kierunku
Piły w kierunku południowym i tak nie będą miały możliwości na ominięcie stolicy
Wielkopolski, a co za tym idzie, ruch przez najbliższe 2 lata będzie odbywał się
przez miasto.

Odcinek Poznań Północ – Poznań Rokietnica

Brakujący odcinek

Obrazki pochodzą ze strony http://mapa.szukacz.pl/

 

A1 Czerniewice – Stryków

Pierwszy wpis na blogu zaczynam niestety od złej informacji. Tydzień temu podano publicznie do wiadomości, że nie doszło do porozumienia między bydgoskim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad a irlandzką firma SRB Civil Engineering w sprawie budowy autostrady A1 w województwie kujawsko-pomorskim. Oznacza to, że dalsze prace budowlane ruszą najwcześniej wiosną 2013 roku. W związku z tą sprawą odwołany ze stanowiska został również dyrektor GDDKiA w Bydgoszczy. Irlandczycy
obarczają dyrekcję za zerwanie kontraktu, natomiast uważa, że to właśnie
irlandzkie konsorcjum jest winne obecnego stanu rzeczy. Warto nadmienić tutaj, że
rozmowy trwały kilka tygodni, gdyż SRB Civil Engineering zapewniała wcześniej, że jest
w stanie przejąć po upadłych firmach pozostałe odcinki budowanego fragmentu w województwie.

Według zapowiedzi ministra Nowaka przetarg na budowę ogłoszony zostanie na przełomie
września i października. Oznacza to jednak, że prace nie ruszą wcześniej niż
wiosną 2013 roku. Zatem kierowców jadących z połnocy Polski
czekać będzie 64 kilometrowa luka. Wychodzi również na to, że na cały odcinek autostrady
A1 z Gdańska do Gorzyczek trzeba będzie jeszcze długo poczekać, gdyż nie są to
jedyny trudności napotkane podczas jej budowy. Pocieszający jest jednak fakt, że
jej kawałek pokrywa się z odcinkiem Gierkówki, więc podróż na południe kraju
nie jest aż tak uciążliwa.

Na początek

Witam serdecznie!

Jak nazwa bloga wskazuje chciałbym zająć się tematyką budowy, modernizacji oraz utrzymywania dróg w Polsce. Na bieżąco będę śledził też tematykę związaną z infrastrukturą rowerową (nowe ścieżki, ciekawe trasy) oraz częściowa też kolejową. Są to tematy związane z podróżowaniem czyli jak najbardziej nadają się do blogach o motoryzacji.

W miarę możliwości postaram się dołączać zdjęcia, oczywiście nie będzie ich dużo, bo nie do każdej inwestycji czy drogi krajowej mam łatwy dostęp (a jazda 300km żeby zrobić kilka zdjęć nie ma sensu).

No to lecimy z koksem 🙂

Pozdrawiam

Kobik