KONTRowersyjny KONTRapas

Inwestycje drogowe skierowane są nie tylko dla samych kierowców. Czasem korzystają
z nich również komunikacja zbiorowa oraz rowerowa. Ostatnio zaobserwować
można coraz częstszy trend polegający na ułatwianiu przemieszczania się po mieście
rowerzystom oraz komunikacji miejskiej. Buduje się z tego względu ścieżki rowerowe
oraz wydziela specjalne pasy dla autobusów, tzw „buspasy”. Idea sama w sobie jest
dobra, gdyż zachęca mieszkańców do porzucenia z własnych aut na rzecz komunikacji
miejskiej lub roweru. Nie wszystkim się ona jednak pododa. Kierowcy często oburzają
się, gdy pas ogólno dostępny dla ruchu przeznacza się tylko dla autobusów.
Sporo kontrowersji wzbudził ostatnio oddany do użytku kontrapas na ulicy Gdańskiej
w Bydgoszczy. Został on wytyczony na odcinku między ulicą Świętojańską
a placem Wolności w kierunku centrum miasta. Cieszą się z niego rowerzyści,
oburzeni są natomiast kierowcy, ponieważ po wytyczeniu pasa ponad 30 miejsc
parkingowych zniknęła. Padły nawet propozycje, żeby kontrapas był dla dostępny
dla rowerzystów wiosną, latem i jesieną, natomiast zimą miałby być przeznaczony
jak dawniej na miejsca parkingowe. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej,
który kontrapas uznaje za rozwiązanie kompromisowe, rozważa wprowadzenie takiej
możliwości, może jednak okazać się ona kosztowna, ponieważ związane byłoby to
ze zmianą znaków oraz oznakowania. Trudno jednak powiedzieć, czy w tej sytuacji
wilk jest syty i owca cała. Z drugiej strony jest to na pewno dobra forma promocji
poruszania się po mieście rowerem, w końcu centra miast bez mnóstwa zaparkowanych
aut też mają swój urok.

Szansa dla Kujawsko-Pomorskiego

Minister Nowak zapowiedział ostatnio na antenie radia RMF kilka inwestycji drogowych po roku 2014 dla województwa Kujawsko – Pomorskiego. Minister uznał, że Bydgoszcz musi zostać połączona z autostradami A1 i A2. Z pierwszą autostradą miasto miałoby być połączone za pomocą trasy S10 do węzła w Czerniewicach koło Torunia, natomiast z A2 trasą S5 do istniejącej już wschodniej obwodnicy Poznania. Oznaczałoby że województwo zyska trasę szybkiego ruchu łącząca 2 największe miasta wójewództwa. Zadawać sobie tutaj można pytanie, czy nie lepsze byłoby połączenie stolicy Kujaw i Pomorza przez drogę S5 dalej na połnoc w kierunku Świecia. Jednak z drugiej strony należy wziać pod uwagę fakt, że trasa S10 umożliwi bydgoszczanom szybszy dojazd do Torunia, Włocławka, Łodzi, Warszawy, Katowic oraz Krakowa, co można uznać niewątpliwie za ogromny plus. Warto nadmienić tutaj, że obecna droga krajowa nr 10 między Bydgoszczą a Toruniem mimo nowej nawierzchni brakuje miejscami utwardzonego pobocza. Z uwagi nafakt, że większość ruchu między Bydgoszczą a Toruniem odbywa się raczej drogą nr 80 wiodącą przez bydgoski Fordon, wiele osób może uznać trasę S10 za mniej potrzebną regionowi. O zasadności budowy trasy S5 na południe od Bydgoszczy wspominać nie trzeba. Martwić może jedynie brak planowanej obwodnicy grodu nad Brdą w ciągu drogi nr 5. Oznaczać może to, że tranzyt z południa w kierunku Trójmiasta dalej odbywał się będzie przez miasto.